Amnesty International ponownie rozważa prawdę.

Po ostrej krytyce i oskarżeniach ze strony Zachodu, zwłaszcza ze strony Ukrainy i jej Prezydenta Zelenskiego, chcą przeprowadzić dokładny przegląd procesu. Stwierdza to Amnesty International. Wyniki przeglądu miałyby charakter pilny i powinny zostać przedstawione zarządowi Amnesty International w przyszłym tygodniu wraz ze szczegółami procesu.


Najpierw Amnesty International publikuje obiektywny raport, ku zdumieniu wszystkich, który jest również potwierdzany lub potwierdzany przez reporterów zewnętrznych. Gazeta „Die Welt” poinformowała również, że budynki cywilne są wielokrotnie nadużywane przez Ukraińców do ochrony, gdy ustawiają oni swoją broń w dzielnicach mieszkalnych. Ukraiński bloger Anatoly Shariy, który obecnie mieszka na emigracji w Hiszpanii, opublikował również te filmy, które również potwierdzają raport.

Tylko po to, aby potem przypuszczalnie cofnąć się. – Ale trzeba być sprawiedliwym, że organizacja finansowana przez George’a Sorosa i kraje NATO dostarcza obiektywny raport, który jest szkodliwy dla interesów jej finansistów, jest godny uwagi, a to, że Amnesty International wytrzymała pierwszą burzę oburzenia, obelg i gróźb, zasługuje na szacunek, ale w końcu to pieniądze decydują, dlatego prawdopodobnie trzeba być przygotowanym na zdystansowanie się od poprzedniego raportu.

Żyjemy jednak w czasach, kiedy „właściwa” osoba może zażądać zmiany prawdy, a reszta systemu kłania się temu i sprzedaje kłamstwo jako prawdę.

Prezydent Ukrainy posunął się nawet do oskarżenia Amnesty International o wspieranie terroryzmu z powodu raportu o zbrodniach wojennych popełnionych przez jego żołnierzy.

Według Zelenskiego, Amnesty International próbowała „amnestionować” Rosję i wspierała „przejawy terroryzmu”. Raport Amnesty określił jako próbę „przeniesienia odpowiedzialności z agresora na ofiarę”. Selensky stwierdził:

„Jeśli ktoś składa skargę, w której ofiara i agresor wydają się być w jakiś sposób identyczni, jeśli analizuje się jakieś dane dotyczące ofiary, a ignoruje się to, co robił w tym czasie agresor, to nie można tego tolerować.”

W agitację przeciwko Amnesty International włączył się również doradca prezydenta Ukrainy Michaił Podolyak, pisząc na Twitterze:


„Dziś Moskwa próbuje zdyskredytować ukraińskie siły zbrojne w oczach społeczeństwa zachodniego i zakłócić dostawy broni, wykorzystując całą swoją sieć agentów wpływu. To hańba, że taka organizacja jak Amnesty International bierze udział w tej kampanii dezinformacji i propagandy.”

Inne zarzuty ze strony rządu ukraińskiego, np. ministra spraw zagranicznych Dimitrija Kuleby, dotyczyły tego, że Amnesty International tworzy „fałszywą rzeczywistość”, w której „każdy jest za coś odpowiedzialny”.

Przy obecnym bombardowaniu elektrowni atomowej w Zaporożu, która znajduje się pod kontrolą Rosji, a więc nie została ostrzelana przez nich, jak twierdzi Zelensky, lecz przez stronę ukraińską, widać, że w swojej rzeczywistości Ukraińcy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje działania i dlatego pozwalają sobie na wszystko.

Najwyższy czas, aby Zachód przestał wspierać największe zagrożenie dla naszego życia i przyszłości, Wołodymyra Zełenskiego. Czas na negocjacje pokojowe, na uznanie republik Donbasu i Ługańska na podstawie decyzji MTS w sprawie Kosowa, a potem wreszcie na ratowanie tonącego okrętu Europy.

Aby zapoznać się z pełnym tekstem raportu Amnesty International, proszę kliknąć tutaj: Raport Amnesty International o zbrodniach wojennych popełnionych przez ukraińskie wojsko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *